Jesienny wieczór

Jesienny wieczór
19, to już chyba zmrok
Noga za nogą raźnie kroczy
Śliskie chodniki od jesiennych 
Liści, które deszczem skropione
Wymagają chyba uwagi
Jednak jak tu zachować uwagę
Skoro pod żwawym krokiem
Kryje się serce radosne!
Serce, które do niedawna produkowało
Smutek widoczny w zmęczonych oczacj piwnych
Nagle radość wstąpiła
Uśmiech nieznanego pochodzenia
Ten człowiek, on chyba
Chyba w końcu znów może powiedzieć
Że szczęście w jego progi zawitało
I tomik Szymborskiej, chwila poszukiwania
Zielone oczy, tak mu radnośnie muzyka podpowiada

About rysiowski


Dodaj komentarz